Album „Zagórz i zagórzanie w starej fotografii”

Archiwalne fotografie tworzą niepowtarzalną atmosferę nostalgii, budzą wspomnienia i refleksje, przenoszą nas w przeszłość jak magiczny wehikuł. Uchwyceni na nich ludzie, często dobrze nam znani, trwają w tym ułamku migawki w swojej młodości, w tym wyjątkowym momencie, choć  w wielu wypadkach już od lat nie ma ich wśród nas. Nie można było pozwolić, by zniknęli na zawsze.

Powyższy  akapit to zaproszenie do historycznej podróży pośród olbrzymiego zbioru starych fotografii, zebranego przez lokalnych animatorów kultury i społeczników w podsanockim Zagórzu. Efektem tej niebywałej pracy, która pomyślnie dla kompletowania zbioru dawnych zdjęć spotkała się z niezwykle pozytywnym odzewem mieszkańców podkarpackiego miasteczka, jest wydany w maju 2019 roku album zatytułowany „Zagórz i zagórzanie w starej fotografii”. Prywatne zbiory, często pewnie i zapomniane nawet przez swoich właścicieli, zyskały nowy blask i współczesny kontekst w estetycznym, zgrabnym i znakomicie wydanym albumie. Wydawcy mieli wszakże z czego wybierać, bo do ich rąk trafiło bowiem ponad 2000 zdjęć i dokumentów, z których do druku mogło zostać skierowanych zaledwie kilkaset.

W ten piękny wspólnotowy sposób ułożona została frapująca monografia Zagórza, podzielona na pięć znakomicie przemyślanych i zaplanowanych graficznie części o tytułach Ludzie, Wydarzenia, Kolej, Świątynie, Krajobrazy.  Szczególnie interesująca, bo lokalnie swoista, wydaje się być  przedstawiona w albumie miastotwórcza i kulturotwórcza (!) rola zagórskiego węzła kolejowego, zgrabnie wpleciona i unaoczniona za pomocą mocnych, wyrazistych obrazów; parujących dymem wielkich lokomotyw, wąsatych kolejarzy, rozradowanych kolejowych orkiestr, oficjalnych służbowych legitymacji i perspektyw uporządkowanej, kolejowej architektury.  

Wartość albumu podnoszą dwa lekkie, jednakże nasycone licznymi informacjami szkice historyczne – Magdaleny Skrejko o rozwoju sztuki fotograficznej oraz Roberta Lipelta o dziejach Zagórza na przełomie XIX i XX wieku.  Poszczególne części albumowe otwierają zaś mini-eseje autorstwa jednej z głównych inicjatorek powstania tego znakomitego wydawnictwa, doktor Joanny Kułakowskiej-Lis  – zagórzanki, polonistki, pasjonatki i kultywatorki lokalnych tradycji –  z nieskrywaną satysfakcją dodajmy –  zawodowo związanej z PWSZ w Krośnie.

Wertując powielokroć ten pełen uroku album, za każdym razem koncentrując uwagę na innym kadrze, innej perspektywie, uświadamiamy sobie jak bardzo Zagórz i zagórzanie zasłużyli na takie właśnie upamiętnienie swych dziejów i tradycji.

Bartosz Gołąbek

Cyfrowe archiwum fotograficzne Zagórza jest dostępne na stronie internetowej zaprojektowanej przez pana Eliasza Śliża, studenta informatyki w PWSZ w Krośnie: http://bib-zagorz.usermd.net/