Spokojnie jak na wojnie
Babcia kiedyś powiedziała
Trzymając mnie w ramionach,
wnet łagodnie się zaśmiała
Gdy bomby lecą ja szukam krowy
Biegam po polu, a świt nastaje nowy
Matka w domu, noworodka przewija
Nie patrzy jak się człowiek sam zabija
Żołnierze pytają „ale czyje to dziecko”
A mała płacze, wylało jej się mleczko
Wziął dziadek w ramiona
Swoją małą siostrę
I biegnie pod nogami
Chce zobaczyć jeszcze wiosnę
Babcia mówiła, a twarz miała spokojną
Tak to już jest, gdy się zaprzyjaźnisz z wojną
Zofia Jędrzejewska