,,Każdemu głodnemu dać jeść, bezdomnemu miejsce, a nagiemu odzież. Jak nie można dużo to mało” św. Brat Albert (Adam Chmielowski 1845- 1916)
Każdego roku – 1 listopada w Dniu Wszystkich Świętych na wielu polskich cmentarzach prowadzone są kwesty. Wśród kilkunastu celów – przeważają te dotyczące ratowania zabytkowych cmentarzy, oraz na rzecz wsparcia Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Warto wspomnieć, iż w Polsce rozpoczęło ono swoją działalność w listopadzie 1982 roku we Wrocławiu, a jego głównym celem jest niesienie pomocy osobom bezdomnym, głodnym, wykluczonym społecznie. Po 40 latach rozwoju, Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta obejmują prawie 70 miast (w tym także od 22 kwietnia 1992 r. Krosno).
Od wielu lat w krośnieńską kwestę na rzecz kuchni dla ubogich oraz schroniska dla bezdomnych mężczyzn, które prowadzi Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta angażuje się wiele osób, m.in., osoby pracujące w samorządzie (na czele z prezydentem miasta), nauczyciele i uczniowie krośnieńskich szkół, harcerze, osoby zatrudnione w jednostkach kultury, chociażby w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza. W tegoroczną kwestę włączyli się także studenci I roku z Zakładu Pedagogiki Karpackiej Państwowej Uczelni w Krośnie. Co prawda była to niewielka, bo tylko czteroosobowa grupa, to jednak trzeba podziękować paniom Weronice Czapor i Justynie Osękowskiej (Pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna- studia magisterskie) oraz pani Anecie Szczęsnej – Wawrzkowicz (Pedagogika – studia licencjackie), które wraz z opiekunem dr. Adamem Przybyszem, znalazły czas, by we wspomnianym dniu poświęcić prawie 90 minut tak ważnej inicjatywie, jaką jest pomoc ubogim. Wierzymy, że za rok, będzie zdecydowanie więcej studentów, którzy zechcą wziąć udział w prowadzonej kweście. Niech w dzisiejszym świecie coraz bardziej nastawionym na bogactwo i wygodę życia – nie zabraknie ludzi ofiarnych i oddanych, którzy m.in. przez poświęcony czas, pomogą tym najbardziej potrzebującym – przezwyciężyć największe trudności życia, a tym samym będą dla nich ratunkiem w wielu nieszczęściach.